Komentarze: 0
dzisiaj znow klótnia z mama....tyle ze wyrzucila mnie z domu...kazala mi sie wynosic,po prostu...tata mnie zatrzymal!kurcze nawet moja matka mnie nie kocha
dzisiaj znow klótnia z mama....tyle ze wyrzucila mnie z domu...kazala mi sie wynosic,po prostu...tata mnie zatrzymal!kurcze nawet moja matka mnie nie kocha
dzisiejszy dzien to klotnia z mama...dowiedzialam sie ze jestem pieprzonym darmozjadem i mam sie wynosic z domu i jeszcze kilka rownie przyjemnych epitetow polecialo w moja strone...ehhh chyba powoli nie daje rady...nawet nie mam z kim pogadac...jedyny czlowiek z ktorym moglabym porozmawiackocha sie we mnie...nie chce by go bolalo,wystarczy ze mnie boli,bardzo...tak bardzo brakuje mi G...tak bardzo...oj glupia ty,glupia
mam dziwne sny ostatnio...wczoraj snilo mi sie ze ucieklam ze szpitala psychiatrycznego a potem mierzylam suknie slubna ale w glanach z cwiekami i to od wewnatrz tez:)a dzisiaj snilo mi sie ze byla katastrofa autokaru i kobiecie która chciala ratowac dzieci obcielo glowe:/urocze nie ma co...
wspomnienia do mnie wracaja...niestety, to pewnie przez samotnosc ktora obecnie odczzuwam trochemocniej...chcialabym znow sie do niego przytulic i wyszeptac mu do ucha jak bardzo go kocham i ze chce miec z nim dzieci...ehhh...ale to juz nie wroci i pocieszam sie ze moze wcale nie chodzi o niego tylko o kogos,po prostu...
a G. na szczescie dla mnie i dla niego troche tez nie bylo:)
Moj wyjazd ze mnie wychodzi...rozchorowalam sie troche,mam temperature i wymiotuje no ale coz oplacalo sie:)
Hheh teraz troche opowiem:)przejechalam ponad300 km stopem i najdluzszy czas oczekiwania to bylo ok 15 minut:)wiec jestem calkiem dobra w tym fachu:)hehe pewnie dlatego ze krotkie spodnie mialam:P bylo goraco strasznie i poparzylam sobie ramiona niestety!dowodzilam dwoma kolegami ktorzy rozlozyli dla mnie namiot:)w ktorym sie te kilka dni kotlowalismy:)spalam w spiworze z panem"ja jebie"gdyz ten szalenie madry osobnik swojego nie zabral,no bo po co!ale choc mialam poduszke z jego ramienia, co mi skrzetnie wypominal bo jak sie upilam to zaczelam sie troche sadzic, niestety bo facet mi zupelnie estetycznie nie lezy:)ale dzieki jego opanowaniu nie popelnilam zadnej zyciowej glupoty:)ciagle gadalismy o robieniu lodow, seksie i takich innych ciekawych rzeczach:)uwielbiam to:)no i sie ciagle klocilismy:)bylo super:)heheh nawet swoje blade cialo wystawilam do slonca gdyz plywalam w jeziorze:)i po tym akcie nie bylo juz takie biale:)ponadto dowiedzialm sie ze mam na imie Dorota,nie wiem skad "ja jebie" sie to wzielo:)na koncertach nie byllam bo cala kase przepijalam:)z nowych umiejetnosci to opanowalam do perfekcji mycie sie w zlewie wraz z dokladnym umyciem wlosow:)wsrod mrocznych i czarnych czasami brudnych(punk Balagan) ludzi czulam sie dosc obco bo mylam sie codziennie i co jakies dwie godziny mylam nogi i bynajmniej nie bylam mroczna:)poznalam fajnych ludzi z Lowicza z ktorymi pilismy i dzieki takiemu jednemu mialam piwo za jeden usmiech:)poza tym bylam jak piesek gdyz sikalam wszedzie gdzie sie dalo:)dosc skrotowa ta opowiesc ale wiekszosci rzeczy jakie sie tam dzialy nikt by nie zrozumial!jak sie naucze to powkladam zdjecia z Wegorzewa a teraz ide zdychac dalej, oby do jutra mi przeszlo:)