Archiwum luty 2007


lut 19 2007 Bez tytułu
Komentarze: 6

mam mieszkanie;)tzn pokój w mieszkaniu z 2 studentkami:)mam nadzieje ze bedzie nam sie dobrze mieszkało:)wyprowadzam sie w sobote:)i nara:))hehe:)ciesz sie z tego:)z M ciagle jestem:)choć juz miałam nie być ale znów jest lepiej...ciekawe na jak długo...jestem jakas dziwna chyba,zazdroszcze tym z was którzy sie zakochali:)i ostatnio poczułam ze chce miec dziecko:)przeraziłam sie ze tak wcześnie włączyl mi sie instynkt:)hehe ale spokojnie:)to tylko marzenia:)ehhhh fajnie jest mi nawet:)

zle_mi_sie_sni : :
lut 14 2007 Bez tytułu
Komentarze: 4

hmmm moje zycie własnie zatoczyło okrag...dokładnie rok temu rozstałam sie z człowiekiem bardzo dla mnie waznym...którego kochałam ponad wszystko,nie udało sie,z perspektywy stwierdzam, że tak musiało być...To był najgorszy i najlepszy rok w moim życiu,robiłam krok w przód i kilka w tył,wyplakalam morze łez...ale w końcu udło sie nie cofnąć i iść dałej do przodu...przez ten rok zrobiłam soebie kolczyk w brwi,pomalowałam włosy na rudo,miałam fajne fryzury,zmieniłam studia,poznałam wielu nowych ludzi,nowych przyjaciół,nowe smaki...pierwszy raz leciałam samolotem:)a teraz znów jest 14 lutego i kolejna decyzja która sie urodziła,kolejne zerwanie...taki to chyba dzień w moim życiu...taki niosący zmiany....

zle_mi_sie_sni : :
lut 11 2007 Bez tytułu
Komentarze: 1

jestem juz w domu,mam ferie,oststni egzamin za mna juz:)jeszcze brak wyników ale czuje ze jeszcze bede miała sesje poprawkowa:(trudno sie mówi...jestem spokojna nareszcie,wszystko sie prostuje ale nie jestem szczesliwa,oststnio nie miałam nawet czasu o tym pomyslec,nie miałam czasu na jakies przemyslenie,życie płyneło a ja biore je jak leci,bez zastanowienia bez buntu,a powinnam sie buntowac,walczyc o marzenia,powinnam uparcie dązyc do tego by moje życie było takie o jakim marzyłam!powinnam byc z człowiekiem który bedzie mnie kochał i szanował...z kims kto bedzie chciał ze mna być,tak po prostu,byc...trwać przy mnie nawet jak jest ciezko,jak mam kiepski humor,jak płacze...a nie tylko jak jestem usmiechnieta,szalona...chciałabym by ktos sie pofatygował i zechciał mnie poznac...z całym moim syfem...ehhh marzenia...

zle_mi_sie_sni : :
lut 02 2007 Bez tytułu
Komentarze: 5

juz jestem w domu:)powoli zaczyna sie układać:)powoli,powoli:)ide do przodu:)jakos sobie układam sprawy,z M poprawnie choć zawodzi czasem ale staram sie nie przejmować,olewac sie ucze:)jakos trzeba sobie radzic:)

 

zle_mi_sie_sni : :