Komentarze: 2
mam dziwne sny ostatnio...wczoraj snilo mi sie ze ucieklam ze szpitala psychiatrycznego a potem mierzylam suknie slubna ale w glanach z cwiekami i to od wewnatrz tez:)a dzisiaj snilo mi sie ze byla katastrofa autokaru i kobiecie która chciala ratowac dzieci obcielo glowe:/urocze nie ma co...
wspomnienia do mnie wracaja...niestety, to pewnie przez samotnosc ktora obecnie odczzuwam trochemocniej...chcialabym znow sie do niego przytulic i wyszeptac mu do ucha jak bardzo go kocham i ze chce miec z nim dzieci...ehhh...ale to juz nie wroci i pocieszam sie ze moze wcale nie chodzi o niego tylko o kogos,po prostu...