Komentarze: 1
sama nie wiem skąd we mnie ostatnio to zacięcie by chodować w sobie znieczulenie na wszystko,na własne potrzeby,uczucia...do perfekcji wycwiczyłam ucieczke,tylko cos jest nie tak i ja nogi za pas i zwiewam...do miejsc gdzie jest bezpiecznie...czego to człowiek nie zrobi by juz sie nie uczyc...coś czuje ze nastapi nawrót notek wszelkiej maści:)