Komentarze: 3
weekend był...hmmmm...ciekawy bardzo:)dobrze sie bawiłam:)i w bardzo różnych pozycjach;)czuje sie dziwnie bo pierwszy raz zdarza mi sie cos takiego i chyba potrzebuje czasu by to wszystko sobie ułozyć...chyba nie jestem tak twarda jak myślałam i nie dopadła mnie jeszcze znieczulica...troche od tego wszystkiego kręci mi sie w głowie i jeszcze walczą ze soba dwa fronty moich myśli:1:było przyjemnie i o to chodzi,2:nie tak ma wyglądac moje zycie...nie tak chciałam!nie pozostaje mi nic innego jak tylko mieć nadzieje ze sie zakocham i nareszcie mi sie wszystko poukłada..bardzo bym chciala ale to akurat od tego nie zalezy:)moze i dobrze:)jedno jest pewne na razie niczego nie żałuje:)jestem zadowolona bardzo nawet:)