Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17
|
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
Archiwum 17 sierpnia 2006
dziś znów w warszawie,ble juz mi nie dobrze od tego ciąglego jeżdzenia,wole tam sobie żyć a nie jeździć w kólko!ale wszystko zalatwilam!nareszcie!nawet pan z kasy pkp intercity mnie poznal jak przyszlam wymieniac bilety:Pheh I napisze tu coś co zwykle nie jest prawda a nawet rzec można ze zupelnym przeciwienstwem a mianowicie: mój pan dziekan jest bardzo mily i panie w dziekanacie też!w tym miejcu wielkie dzieki dla ww że nie utrudniali mi życia i pozwolili cieszyc sie wakacjami:)(moje Wlochy juz w pon:)a w niedziele Berlin:))a dziś gra w monopol cala noc:)i w twistera:) oczywiście przy penym asortymencie sklepu monopolowego:)ohhh jeee pieknie jest puki co:P