dziś jestem plodna:)nie w sensie fizycznym tylko blogowo myślowym!z rolek dupa wyszla bo nikt mnie ciągać nie chcial a jeden którego prosić moglam obrażony jest niezwykle na mnie:)heheh:)i dobrze:)za to bylam na powiedzmy zakupach:)i mam znów mnostwo ubrań z którymi nie mam już co robić ale cóż taki mój urok:)poza tym szykuje sie ciekawy wieczór bo sobie z siostrą pidzama party:)które mam nadzieje nie skończy sie klótnia:)eeetam i tak bedzie fajnie:)poza tym co u mnie więcej: Marek z M jak Milość zostal soltysem;)heheh i tyle bylo u mnie ciekawych rzeczy;)jutro mama znów chce mnie do lekarza zaciągnąć!nie ma bata nigdzie nie ide!:)bede twarda:)!!nie dam sie!matko nie jestem już z G 7 i pól miesiąca!rany nie wiedzialam że tak dlugo...a w niedziele on ma imieniny!chcialbym by o mnie nie zapomnial...ale to nie możliwe jest...to już sie stalo!i może lepiej...on wraca do mnie jak wrzód jakiś!ZABIĆ WRZODA!!!:)duperele jakich wiele!:)a może napisze wiersz:)tak w moim stanie powinno coś "ciekawego" wyjść:)heheh:)
Mroczna ze mnie niewiasta jak kupa ciasta,
Mrok ze mnie ulatuje i powietrze świdruje!
Dziękuje z góry za docenienie twórczości;)hehehe zaznaczam(jeśli by ktoś mia wątpliwości), że sobie żartuje!