Komentarze: 5
omg i nie poszlam na marketing...strasznie mi sie nie chialo:)oni mnie wywala jak nic:)heheh:)w zamian za siedzenie na cwiczeniach mam wątpliwą przyjemność rozmowy z mega mrocznym kolegą z roku...jeden z nielicznych debili:)ja to mam szczescie nie ma co;)ide jesc moją zakupona czekolade truskawkowa:)Buszmen ale o tobie nie zapomnialm;)heheheh!nie wiem czy iść na Come do stodoly...troche ssie boje bo to mi sie kojarzy z G...ale chya pojde walczyc z demonami;)może kogoś ciekawego poznam:)