Bez tytułu

jestem strasznie zmeczona,niby nic nie robie a padam z nóg,moze to dlatego ze jest u mnie siostra cioteczna a ja nie lubie byc tyle czasu ciagle z kims bez zadnego odpoczynku...martwi mnie to troche bo jestem chyba strasznie niegościnna. Ogólnie wolalabym być inna,miec inny charakter a przede wszystkim inne spojrzenie na siebie i swiat!trzeba sie wziąć w garść i zaczac sie zmieniac powoli:)czekalam czy G zlozy mi zyczenia...nie doczekalam sie na nie,nic zapomnial po prawie dwóch latach znajomości i 14 miesiacach bycia razem mozna wszystko zapomniec!tez tak chce!