Bez tytułu
Komentarze: 4
Dziś mialam mój pierwszy egzamin ustny, umieralam ze strachu w doatku jeszcze wchodzilam ostatnia1dopiero przed 16!pytania oczywiscie nie wymarzone ale sie obronilam i jakos mam 4 z podstaw zarządzania!:)i jestem szczesliwa bo to juz koniec sesji praktycznie bo zostal mi tylko jeden egzamin, przy ktorym szanowny pan doktor delikatnie zasugerowal ze we wrzesniu ma wakacje i ze wszystkich przepusci:)trzymam za slowo panie Wiesiu:)poza tym smutno...G ma dzis urodziny, rok temu z nim bylam i bylam szczesliwa...bardzo niegrzecznie szczesliwa...ahhhh....
Dodaj komentarz