Po tygodniu studiowania moge powiedziec-JESTEM SZCZĘSLIWA:)swietnie sie bawie,mam cudownych znajomych:)poznałam mężczyzne z którym chce byc bardzo bardzo:)ale to nie jest takie proste bo on jest zajety choc mimo to mam przeczucie ze warto czekac:)chocby bardzo długo.Staram sie zmieniac,poprawiac to co zle choc czasem moja lekkomyslnosc sie odzywa i popełniam wciaz te same błedy...z M kontakty mamy dość czeste i bardzo pozytywne i wypatrzyl sobie jakas dziewczyne a ja nie umiem być zazdrosna...jak powiedział poczułam ukłucie ale mineło bezpowrotnie:)trzymam kciuki za niego i bardzo mu kibicuje bo dziewczyna jest ładna bardzo:)mocno mnie trafiło,jak nigdy w zyciu tylko musze byc cierpliwa:)i bede,wierze ze warto:)
Seba
Dodaj komentarz