sty 02 2007

Bez tytułu


Komentarze: 3

i juz mamy nowy rok:)napewno bedzie lepszy niz ten co minął:)dziś wyjeżdzam z domu...jest mi troche smutno z tego powodu...Sebastian znow mnie pewnie opieprzy,że sie marwie ale dzis mam jakis szary dzien,szary i smutny i juz nie mysle pozytywnie i nie wiem czemu miałoby sie udać skoro może sie nie udac!jestem niereformowalna:)moze to tylko chwila i jutro bedzie lepiej:)moze nawet dzisiaj:)na dworze znów wychodzi słońce:)mam w głowie mętlik,nie wiem co mam robić,na co sobie pozwolić,jak bardzo sie asekurować by nie bolało potem...tak dawno nie chciałam...teraz chce,nagle i niespodziewanie chce...jeszcze nie wiem czy nie boje sie bardziej:(moze nie...:)

zle_mi_sie_sni : :
09 stycznia 2007, 02:32
ojj za dobrze mnie znasz... opieprz zawsze będzie gdy będziesz przesadzała.. nie wolno popadać w skrajność :).. ciekawe jaki miałaś biorytm tego dnia ? ;)
zielone.okulary
03 stycznia 2007, 12:24
\"odwaga to nie brak lęku lecz dowód na to, że istnieje coś ważniejszego niż strach\"... tak mi się przypomniało :)
ewci
02 stycznia 2007, 21:07
nieprzejmuj się każdy ma gorzsze dni ja też dzisiaj taki mam ale wiem że będzie lepiej wiec głowa do góry;)

Dodaj komentarz