paź 29 2006

Bez tytułu


Komentarze: 3

weekend był...hmmmm...ciekawy bardzo:)dobrze sie bawiłam:)i w bardzo różnych pozycjach;)czuje sie dziwnie bo pierwszy raz zdarza mi sie cos takiego i chyba potrzebuje czasu by to wszystko sobie ułozyć...chyba nie jestem tak twarda jak myślałam i nie dopadła mnie jeszcze znieczulica...troche od tego wszystkiego kręci mi sie w głowie i jeszcze walczą ze soba dwa fronty moich myśli:1:było przyjemnie i o to chodzi,2:nie tak ma wyglądac moje zycie...nie tak chciałam!nie pozostaje mi nic innego jak tylko mieć nadzieje ze sie zakocham i nareszcie mi sie wszystko poukłada..bardzo bym chciala ale to akurat od tego nie zalezy:)moze i dobrze:)jedno jest pewne na razie niczego nie żałuje:)jestem zadowolona bardzo nawet:)

zle_mi_sie_sni : :
30 października 2006, 11:50
wiem co czujesz :).. też nie mam pewności czy to było do końca słuszne.. to nie było w mojej naturze.. to było takie małe szaleństwo.. akt desperacji :D.. ale podobało mi się :).. ja również niczego nie żałuję :).. bardzo przyjemnie było :).. było kogo pocałować i się przytulić.. z kim się kochać.. było z kim porozmawiać na każdy temat.. kim zająć się.. było z kim spędzić trochę czasu.. a przecież tak na dobrą miarę nie znamy się aż tak dobrze..:D.. byliśmy niczym para :) czułem się przez te kilka dni naprawdę szczęśliwy.. nie myślałem o przeszłości.. totalnie z nią zerwałem.. teraz czas na coś nowego :)..

Buszmen
29 października 2006, 18:49
zadowolenie jest wazne wiec ciesz sie tym co jest i czekaj na lepsze chwile;) a jest ich napewno jeszcze wiele przed Toba!;) pozdro zapraszam do mnie;) fajny szablonik;D
29 października 2006, 17:48
haaaa nie ma to jak stan zadowolenia zaraz po:) A na zakochanie jeszcze przyjdzie czas:)

Dodaj komentarz